To wielka sztuka umieć powiedzieć komuś stanowczo i zdecydowanie NIE i nie obrazić tym rozmówcy.
Pani KLAUDIA – zaprzyjaźniona z nami wykładowczyni, cały swój wykład poświęciła trudnym i skomplikowanym – przede wszystkim z racji odmowy – dialogom lub rozmowom w szerszym gronie.
Kiedy odmówić, jak pozostać przy swojej racji, jak wyartykułować własny sąd … mnożą się dylematy, bo i kwestia delikatna sama w sobie. Co w tej sprawie podpowiada nauka?
Wykładowczyni otwarcie powiedziała, że choć od pewnego czasu stosuje się do zaleceń fachowców, pełnej biegłości w trudnej sztuce asertywności jeszcze nie osiągnęła – choć ja mam, bo mogę mieć, odmienne zdanie! Wierzcie mi – uczymy się od MISTRZYNI.
Warto wiedzieć, że mało asertywni mają wizję SIEBIE w głowie – nie potrafią odmówić, bo wydaje im się, że zostaną odrzuceni lub stracą w oczach rozmówcy. Nic bardziej mylnego, ale jeśli całe życie się godzimy, jeżeli całe życie nie egzekwujemy swoich praw, to druga strona odmowy łatwo nie przyjmie.
Naszym zadaniem jest wyrobienie w sobie odporności na naciski z zewnątrz, a to już WIELKA SZTUKA.
Na wykładzie poznaliśmy kilka technik asertywnej odmowy i reakcji. Żadna z nich do łatwych nie należy, ale jest z czego wybierać. Można zastosować albo technikę zdartej płyty, albo jestem wielkim słoniem, albo zasłony dymnej, trzyczęściowego zdania lub często używanego przez nas tzw. scenariusza czyli wieczornego rozpatrywania typu, co mogłam, a nie powiedziałam … W jakich sytuacjach możesz okazać powyższe techniki? Najczęściej w reakcji na krytykę lub osobistego wyrażania krytyki, w reakcji na pochwały typu masz piękną sukienkę. A reakcje bywają przeróżne , najgorsza z możliwych to odpowiedź typu : e tam, stara, kupiona w szmateksie, już na mnie zbyt ciasna … a wystarczyłby tylko uśmiech i słówko – dziękuję. Byłoby pięknie i asertywnie.
Jakie przejawiamy typy zachowań? Jeżeli szukamy porozumienia przy poszanowaniu drugiej osoby – jesteśmy asertywni, przyjmując narzucone zdanie –wykazujemy postawę uległą, zbyt mocno walcząc bez poszanowania adresata– jesteśmy agresywni.
Co jest w asertywności ważne? . A no wiedza o tym, że każdy z nas ma swoje granice, swój system wartości, który niekoniecznie jest tożsamy z systemem rozmówcy, że każdy jest inny , że polemista ma prawo też powiedzieć NIE. Pamiętajmy, odmawiamy w konkretnej sytuacji, a nie konkretnej osobie.
Jeśli zwracamy komuś uwagę, ale nie mówimy tego pewnie i zdecydowanie, tylko w sposób uległy, to stawiamy siebie w pozycji przegranej. Pamiętaj, że masz prawo do własnego życia! Róbmy to, co uważamy za ważne! Nie krzywdźmy siebie i grupy swoim złym humorem. Szkoda czasu na kłótnie, miejmy świadomość, że jesteśmy tu tylko na chwilę. Powiedźcie co myślicie, ale w zgodzie z sobą i innymi. Słowa mają znaczenie, musimy o tym pamiętać.
Przed nami długa nauka, ale warto podjąć wyzwanie.
Maria Prymakowska – Paluch