GOLENIÓW 11.VIII.2013r.

Zespół Tańca Terapeutycznego Babylon, w mocno okrojonym z powodu wakacji składzie, wziął czynny udział w części artystycznej GOLENIOWSKICH TARGÓW , razem z 24 innymi zespołami z terenu całego województwa zachodniopomorskiego, na które został zaproszony przez Stowarzyszenie Lider Pojezierza. Pilotowała nas p. Marta Wojciechowska z Barlinka.

Przedsięwzięcie współfinansowano ze środków unijnych w ramach Wdrażania Projektów Współpracy Oś 4- LEADER z udziałem 7 Lokalnych Grup Działania. Targi, honorowym patronatem, objął Marszałek Woj. Zachodniopomorskiego.

Organizatorzy przemyśleli wszystko… no prawie wszystko. Bardzo pomocny był czytelny informator wydany na potrzeby gości, dzięki czemu, nie było tajemnic typu: co, gdzie i kiedy. Można było według własnej woli i chęci swobodnie wybierać wśród atrakcyjnych propozycji, przygotowanych dla seniorów przez aż 40 wystawców. Stoiska rozstawione w klimatyzowanej hali widowiskowo – sportowej zachęcały do odwiedzin. Serdeczność i gościnność odczuwało się na każdym kroku.

Propozycje? Zdrowe odżywianie, fizjoterapia z rehabilitacją, sport, fitness, finanse, porady prawne, zdrowotne i kosmetyczne, informatyka, mammografia, warsztaty (sianoploty, ceramika, decoupage), wykłady o interesującej seniorów tematyce – każdy znalazł coś interesującego dla siebie. Najaktywniejsi skorzystali ze wszystkiego.

A na zewnątrz, na dużej scenie, od godziny 10.30 do późnych godzin po południowych, produkowały się różnego typu zespoły artystyczne seniorów. Każdy z 24 zespołów chciał się pokazać z jak najlepszej strony. Dominowały chóry , zespoły śpiewacze i kapele z ludowo – biesiadnym repertuarem, były także scenki kabaretowe i tylko my – dziewczyny z BABYLONU – dałyśmy konkretny popis taneczny. MUTW pokazał : impresję morską ,,Ocean spokoju”, taniec grecki ZORBĘ, WALCA, TANIEC ŻYDOWSKI I FLAMENCO. Podobało się! Nie licząc drobnych potknięć – efekt zmęczenia oczekiwaniem na swoją kolej- można powiedzieć, że my też byliśmy zadowoleni z popisu. Bardzo przeszkadzało ( nie tylko nam) prawie dwugodzinne opóźnienie, zaplanowanych na konkretną godzinę, występów. Czekaliśmy, w pełnym stroju ( na czarno) w upale, w dość trudnych warunkach, w nerwowej, zakulisowej atmosferze, w gronie innych, także zmęczonych upałem i opóźnieniem, i to występujących sporo po nas artystów. Tego organizatorzy nie przewidzieli. Szkoda! Wystarczyło wstępnie ograniczyć czasowo pokazy każdego z zespołów , doliczyć czas na zapowiedź, zmianę ustawienia sprzętu, wejście i zejście ze sceny, prawie 400 osób, w większości w wieku 60+ . I po problemie! Tekst i zdjęcia mpp.