Ten rok akademicki był wyjątkowo obfity w wydarzenia, pokazy, wykłady, wyjazdy, spotkania i zajęcia. Wszystko to zostało szczegółowo udokumentowane i przedstawione na zebraniu sprawozdawczym miesiąc wcześniej i stąd zakończenie roku zostało poświęcone w całości wykładowi, podziękowaniom, pokazom nowości artystycznych wypracowanych przez naszych słuchaczy oraz integracji przy słodkim poczęstunku.

Podniosły ton uroczystości nadał hymn Gaude Mater Polonia odśpiewany przez chór pod dyrekcją BOGDANA KOMOROWSKIEGO. Oklaskami nagrodzono kolejne prezentowane 3 utwory, dodajmy – pięknie brzmiące utwory. Ukłony za wykonanie i współpracę!

Miłym akcentem spotkania były podziękowania członkom ZARZĄDU za tegoroczną działalność. Jak zwykle są one impulsem i zachętą do dalszego wysiłku i motorem do podejmowania kolejnych wyzwań.

Krótką część artystyczną rozpoczął żywiołowy rock and roll ,,Szalone niebieskie buciki”, który – na scenie – przedstawił zespół gimnastyczno – taneczny MyśliDorki prowadzony przez DOROTĘ LASTOWSKĄ – CHOŁOCIŃSKĄ. Widać, że naszym koleżankom werwy nie brakuje, a taniec zatrzymał przy nich na dłużej młodość i radość życia! Stroje też was odmłodziły!

Zespół taneczny BABYLON, od lat z wielkim powodzeniem prowadzony przez KRSTYNĘ MATUSZAK, zaprezentował się w nowych strojach, w nowym rozszerzonym układzie zatytułowanym ,, W rytmie flamenco ”. Brawa publiczności dawały pewność, że trafiono w przysłowiową dziesiątkę. Nie ma co ukrywać – taniec jest naszym przeznaczeniem! Z kronikarskiego obowiązku należy odnotować wypowiedź pani Doroty- chórzystki … pięknie wyglądacie na scenie, pięknie tańczycie, ale wasze uśmiechy są najpiękniejsze

Wykład dr hab. DANUTY UMIASTOWSKIEJ emerytowanej prof. US nawiązyw i tytułem ,,SENIOR WĘDRUJE I TU, I TAM”, i treścią zobrazowaną pięknymi fotografiami do rozpoczynających się wakacji.

Propozycje pani profesor, przedstawione z pasją, były niezwykle kuszące. Większość z nas nie była ani w Indiach, ani w Izraelu, ale węgierski Balaton odwiedzała już spora grupa słuchaczy MUTW.

Indie – na zdjęciach i w rzeczywistości są kolorowe za sprawą kobiecych strojów, męskich turbanów, wszechobecnych straganów, wielkich pałaców bogato zdobionych złotem i marmurem, świątyń, meczetów z mozaikami. Turyści mają szansę zobaczyć na własne oczy nietykalne krowy, święte małpy, święte sumy, święte szczury, kobry w pudełkach dla nas prawdziwa egzotyka, dla Hindusów codzienność.

Ruch uliczny to osobna historia. Akceptowalna jest nawet jazda pod prąd. Ten ma pierwszeństwo kto większy, kto głośniejszy. Wielbłądy, safari, piaszczysta pustynia, rytualne jeziora do rozrzucania prochów zmarłych – to kolejne atrakcje dostępne dla zwiedzających odległe Indie.

Wiele ciekawych miejsc czeka także na turystów w Izraelu – tam też pani profesor przetarła nam szlaki. Ważna jest Góra Oliwna skąd rozciąga się rozległy widok na starą Jerozolimę. Nie można pominąć Bazyliki Męki Pańskiej, Wieczernika, Kany Galilejskiej, Jeziora Genezaret, skał na Pustyni Judzkiej, Knesetu czy współczesnej Jerozolimy.

Prezentowane zdjęcia oddawały urok i klimat miejsc. Podobnie jak fotografie z Węgier. Wszystkim podobała się wirtualna wycieczka. Dziękujemy za cenne informacje, dziękujemy za zachętę. Zdaje się, że padła na podatny grunt.

Słuchaczom życzymy udanych wyjazdów i szczęśliwego powrotu po wakacyjnej przerwie.

Tekst. Maria Prymakowska – Paluch

Foto. Mieczysław Borowiak