POZNAJEMY TAJNIKI  BIBUŁKOWYCH CUDENIEK

W ramach dobrze układającej się współpracy z LIDEREM POJEZIERZA oraz ich programu,, Działania aktywizujące” nasz uniwersytet przyjął z otwartymi ramionami propozycję nowych zajęć z bibułkarstwa.

Z naszej strony daliśmy zainteresowanie tematem, dobre chęci, czas i ostre nożyczki,  LIDER natomiast zaoferował  instruktora – artystę p. Anatola Wierzchowskiego oraz materiały – z górnej półki – i propozycje prac zapierających dech w piersiach.

Pierwsze, z trzech trzygodzinnych,  zajęć odbyły się już  30.X.2013r. Autorytatywnie stwierdzam, że wymagają naprawdę ogromnej cierpliwości. Pod dyktando p. Anatola jako – tako wychodziło nam  rolowanie elementów kwiatków uprzednio wyciętych z  bibułki, gorzej było z  niebywale trudnym skrętem  cukierkowym. Ułożenie i formowanie kwiatków, zamocowanie całości drucikiem, na szczęście, nie sprawiało większych kłopotów. Było i zadanie domowe! Efekt mojej pracy bardzo wysoko ocenił siedmioletni  wnuk. Cóż, nie wypada mi go zawieść, choć przyznam, że przelotnie zaświtała mi myśl rezygnacji z kolejnych zajęć.

Tekst i foto mpp.