Za sobą mamy DOROCZNY PRZEGLĄD PLASTYKI MYŚLIBORSKIEJ ,,MYŚLIBÓRZ 2016”. Wernisaż, tradycyjnie już, odbywa się w zabytkowych muzealnych wnętrzach co podnosi jego prestiż, a przy okazji dodaje specyficznego klimatu prezentowanym dziełom – w tym roku wystawiono 120 prac.
Wśród 29 autorów, aż 10 to nasi słuchacze obdarzeni talentem, pasją i uporem. Każdy został uhonorowany listem gratulacyjnym i drobnym upominkiem wręczanym przez burmistrza PIOTRA SOBOLEWSKIEGO .Część z uniwersyteckich twórców ,swoją przygodę z malarstwem, rozpoczęła 4 lata temu pod fachową opieką plastyka TADEUSZA ŚMIŚNIEWICZA. Trudno uwierzyć patrząc na prace, że troje z nich, zaledwie 8 miesięcy temu, wzięła po raz pierwszy do ręki farby i pędzle. Obecny instruktor – myśliborski plastyk – JANUSZ MORACZEWSKI widzi jak bardzo rozwinęli skrzydła.
Inspiracji do tworzenia dostarczają im kwiaty, pory roku, architektura, pejzaże, ludzie. Nie gardzą martwą naturą. Lubią portrety i pół – akty. Stosują soczyste kolory, kontrasty i mocną kreskę. Potrafią także wydobyć piękno delikatnym muśnięciem pędzla. PRAWDZIWI ARTYŚCI! Zazwyczaj wypowiadają się w oleju. To bezpieczna technika. Pozwala korygować błędy, wymaga jednak ogromnej cierpliwości i znajomości techniki warsztatowej.– To przyjemność móc się ciągle uczyć – mówią. Realizują przecież swoje marzenia z młodości. Potrafią wnikliwiej patrzeć na otaczający świat. Pojawiła się ,,wrażliwość motyla”. Złapali wiatr w żagle. Wystawiają. Są na piedestale. Koleżanki im lekko – pozytywnie oczywiście – zazdroszczą. Czy to mało?
Do tej elitarnej grupy należą: JOLANTA JÓŹWIK, HENRYK KOWALSKI, DANUTA BOGUCKA, REGINA GRABASZEWSKA – KUSIAK, BARBARA GRASS, BOGUMIŁA KLEMEŃSKA, JADWIGA KOWALEWSKA, EWA ŁOZOWICKA – KRZYWONOS, LONGINA POLAK – KUCHTA, KAZIMIERZ MICHNIK. Wystawa będzie trwać do końca marca. Jeżeli jeszcze jej nie odwiedziłeś, idź koniecznie. Zaskoczyć może szara rzeczywistość przedstawiona duszą, sercem i oczami artysty.
Maria Prymakowska – Paluch
Jak zwykle dużo ciepłych i pozytywnych ocen.Dziękuję.
Dużą rolę w rozwijaniu podstaw malarstwa
w fazie początkowej,kształtował w nas
p.Tadeusz Śmiśniewicz.Rozbudził on w nas
potrzebę obserwowania:pejzażu,przedmiotów,
architektury.Dało to upust rozwinięciu
aspiracji plastycznych.
Panie Tadeuszu jest Pan Wielki!!! Pana bezinteresowna praca z adeptami sztuki malarskiej jest nieoceniona. Dziękujemy bardzo
dzięki za miłe i ciepłe słowa. Malowanie to taka trochę odskocznia od szarej rzeczywistości. Wzbogaca patrzenie na świat wokół nas. Marylko jeszcze raz dziękuję.
Podoba mi się bardzo, bardzo.Maryla jesteś prawdziwym znawcą sztuki. Tyle ciepła i pozytywnych emocji przekazałaś z Przeglądu Plastyki.Wszystkim autorom prac gratuluję, jesteście wspaniali!!!!