Kabaret STARSZAKI nie występuje wprawdzie zbyt często, ale jak już pokaże nowy program, to zdecydowanie przysparza chwały naszemu UNIWERSYTETOWI. I tym razem, po występie, nie szczędzono kabareciarzom słów uznania, pochwał, pozytywnych komentarzy, które nas uskrzydlają i za które serdecznie dziękujemy!
Od pięciu lat o KABARET dba nieustannie i z powodzeniem – JADWIGA BRYK – która teksty i te mówione, i te śpiewane wyszukuje, układa, dopina, reżyseruje męcząc przy tym okrutnie całą naszą 7- osobową grupkę, twierdząc, że inaczej nie osiągnie się wysokich lotów. Trzeba bezstronnie przyznać, że w JADWIDZE siedzi kabaretowy duszek i… stąd ta lekkość w tworzeniu tekstów!
I TO JEST PRAWDA!
Zwyczajowo już łączymy kabaretowe popisy ze świętem BIBLIOTEKARZY. Lubimy się wzajemnie. To nasz ukłon w stronę dyrektora placówki – STANISŁAWA URBANOWSKIEGO i ,,pań od książek” za wprost wzorcowo układającą się od lat współpracę, za pomoc, wsparcie, za każdorazowe przygotowanie nietuzinkowej scenografii, którą można było – 15 maja 2017 roku – podziwiać w czytelni naszej GMINNEJ I POWIATOWEJ BIBLIOTEKI PUBLICZNEJ.
Każdego roku – JADWIGA – proponuje widzom konkretną tematykę do śmiechu i do przemyśleń. Tym razem stanęliśmy murem W OBRONIE NATURY. Oczywiście na wesoło i z humorem, ale przesłanie miało swoją konkretną wymowę.
JAN OSIECKI nazwał nas nawet MISJONARKAMI z racji dziejowej misji, którą przyszło nam chwilowo pełnić, misji – mamy nadzieję – trafiającej do wyobraźni i serc słuchaczy. Nawet twardo stąpająca po ziemi PRZEORYSZA JADWIGA nieco zmiękła i dawała ciche przyzwolenie na drobne zmiany w JEJ tekstach. A wszystko dla dobra sprawy.
Trzeba zaznaczyć, że trudno byłoby nam śpiewać bez akompaniamentu JACKA WIRKOWSKIEGO i muzycznych opracowań BOGDANA KOMOROWSKIEGO. To nasze kolejne dobre duszki i nasi stali muzyczni doradcy. Dziękujemy!
Kolejny występ, dla nieco szerszej, z racji miejsca, publiczności przewidywany jest na zakończenie roku akademickiego. Do zobaczenia ,miejmy nadzieję w niezmienionym składzie amatorów- aktorów: JADWIGA BRYK, LUSIA KARLIŃSKA, DANUTA DUTKIEWICZ – KISIEL, DOROTA CHOŁOCIŃSKA, HENRYK PIWOWARCZYK , JAN OSIECKI i niżej podpisana
,,misjonarka”- Maria Prymakowska –Paluch.
A może moglibyśmy spełniać się jako Misjonarze w jakimś ciepłym kraju?
Znajdzie się Ktoś,kto by nas tam wysłał?