Takiego pogodnego w treści i przekazie wykładu możemy wykładowcy i sobie pogratulować. Wybuchy śmiechu, niewymuszone serdeczne uściski z wzajemnymi komplementami, radość w sercu, lekkość na duszy, mądra słowa, niby oczywiste – ale tu mocno zaakcentowane – i ta pewność, że nic nie było udawane i wygłaszane pod tzw. ,,publiczkę”, to główne korzyści, jakie wynieśli z wykładu nasi słuchacze z MYŚLIBORSKIEGO UNIWERSYTETU TRZECIEGO WIEKU.
Zachwycał nie tylko wartki przebieg spotkania, żywiołowość wykładowcy i Jego poczucie humoru, ale również krótki przekaz oraz dbałość o informację zwrotną, co ważne, bez rozwlekania i drobiazgowego analizowania niespójnych z głównym tematem wykładu – informacji.
Co miało wybrzmieć – wybrzmiało!
Co miało zaskoczyć – zaskoczyło!
Co miało zachwycić – zachwyciło!
Dobrze, że przekaz – dla potomności– przetrwa u nas na stronie, a najlepszym ze sposobów przekazania głównych myśli wykładu, jest hasłowe ujęcie kluczowych zagadnień.
Zaczynamy!
Polub samego siebie, myśl o sobie dobrze, stań przed lustrem i powiedz- jestem mądra, jestem piękna ,cały dzień przede mną, dzisiaj zaszaleję, bo – mówiąc w skrócie … albo do przodu, albo balkonik.
Pamiętaj, że radość i dobre związki niszczą zło, śmiech jest korzystny dla każdego z nas, baw się zatem z dziećmi, wnukami, tańcz, szalej, czerp z tego dynamizm, energię, endorfiny. NIE SMĘDŹ I NIE TRUJ O CHOROBACH! Ciesz się z tego, że jesteś!
Spotykaj się z ludźmi, wiesz przecież o zaletach spotkań. Towarzystwo odrywa od problemów. Masz być radosny! Pamiętaj, że nie jesteś dokładnie ubrana, jak nie masz uśmiechu ,,na sobie”. Śmiech to sposób na odmłodzenie, to prawdziwy masaż mózgu. Z radością ci do twarzy. A jak obudzić radość w sobie? Zwyczajnie, ciesz się z tego co masz, ciesz się z dnia dzisiejszego, jutra może nie być! Powtarzajmy to sobie do skutku! Pomoże!
Ważne! Nie krytykuj, bo się zaplączesz! Miej dystans do krytyki, która dotyczy ciebie.
Ważniejsze! Postawa ciała i mimika mówią wszystko o tobie.
I jeszcze ważniejsze! Nie przepraszaj, że żyjesz, pewność siebie zaczyna się od szacunku do samego siebie.
A PO WYKŁADZIE GIMNASTYKA dla dwóch grup z zaprzyjaźnioną z nami dr KINGĄ MICHNIK z Uniwersytetu Szczecińskiego. Najprawdziwsza wisienka na torcie! Z kronikarskiego obowiązku odnotujmy, że było ciasno w obu grupach, co znaczy, że doceniamy ruch i że wysoko cenimy kunszt prowadzącej!
Sama radość, czysty zastrzyk energii, siła na dziś, jutro i pojutrze … kto skorzystał, ten wie ,że nie przesadzam.
Dopóki nie wynaleziono innego sformułowania – tradycyjnie, po staremu DZIĘKUJEMY za WSZYSTKO i prosimy NIE ZAPOMINAJCIE O NAS! Już za Wami tęsknimy!
Maria Prymakowska – Paluch