WYKŁAD ,,UŚMIECH NA RECEPTĘ – O ROLI HUMORU W TRUDNYCH CHWILACH’’ WYGŁOSIŁA JOANNA LEWANDOWSKA – PRZEDSTAWICIELKA ,,CZERWONYCH NOSKÓW – KLAUN W SZPITALU”.
W rubryce – zawód – Joanna Lewandowska pisze artystka lub klaun medyczny, a moim zdaniem powinna jeszcze dopisać Anioł Stróż i wtedy byłby to prawie komplet cech , którymi emanowała nasza wykładowczyni 8.XII. 25 roku, w dniu naszego spotkania. Z kronikarskiego obowiązku odnotować należy, że to spotkanie odbyło się dzięki projektowi Aktywni w każdym wieku dofinansowanemu ze środków rządowego programu wieloletniego na rzecz Osób Starszych ,,Aktywni +” edycja 2025
Zaprosić na wykład do nas, do MYŚLIBORSKIEGO UNIWERSYTETU TRZECIEGO WIEKU, przedstawiciela CZERWONYCH NOSKÓW do łatwych nie należało. Poruszyłam trochę nieba, trochę ziemi, parę osób, których nigdy nie widziałam np. panią KASIĘ KORDZIAK z Warszawy, parę osób, które znam od dawna, tak jak LUCYNĘ i PAWŁA KLUKOWSKICH z Wrocławia, aż w końcu dotarłam do JOANNY LEWANDOWSKIEJ – kobiety z temperamentem, utalentowanej, uśmiechniętej, przemiłej, bardzo ładnej, czerwono noskowej pani z Ińska.
– Jesteśmy przeszkoleni medycznie, jesteśmy i dla dzieci, i dla starszych samotnych osób, działamy w szpitalach i domach pomocy społecznej w Gdańsku, Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu, Katowicach, Chorzowie, jest nas 40 osób i nie jesteśmy wolontariuszami, nie chodzimy po uniwersytetach trzeciego wieku, wy jesteście pierwsi – powiedziała pani Asia. Gdzie ich jeszcze można spotkać? Wyjeżdżają do obozów uchodźców, do miejsc dotkniętych wojną i kataklizmami niosąc pocieszenie, ukojenie, namiastkę normalności. W polskich szpitalach działają parami bo humor potrzebuje partnera. Udają głupków. Bywa tak, że czasem ,,głupek”, a czasem ten ,,mądrzejszy” wywoła uśmiech na buzi chorego dziecka, da pozory spokoju, stłamsi strach przed bólem badań, przed operacją, przed nieznanym. Warto podkreślić fakt, że mają wstęp nawet na salę operacyjną.
Co robią? Grają, robią sztuczki , śpiewają , odgrywają teatr, improwizują – jak odwiedzają 45 sal z chorymi, to 45 razy improwizują i o dziwo zawsze się udaje. Aż się prosi, żeby zacytować słowa piosenki , która stała się szpitalnym przebojem:
KUCYKI PONY JEDZĄ ŻETONY, A JAK SIĘ ZMĘCZĄ, TO SRAJĄ TĘCZĄ …
Fajna melodia i głupie słowa wywołują ogólny śmiech i o to chodzi. Rola humoru jest nieoceniona, wiemy, że jest lekarstwem na wiele dolegliwości. Nie można go wprawdzie dostać na receptę, ale można podłączyć się do grupy CZERWONYCH NOSKÓW czerpać od nich energię. Jak się resetują? Mają wsparcie psychologiczne. Czuwają nad tym fachowcy- w ich przypadku LUCYNA i PAWEŁ KLUKOWSCY. I przez zupełny przypadek zapromowałam NAJBLIŻSZĄ RODZINĘ, ale chciałam!
Wiemy, że na swoją działalność Czerwone Noski zbierają fundusze. Nadmieńmy, że w naszym gronie jest 5 osób, które regularnie ,miesiąc w miesiąc, przekazują pewne kwoty na ich konto . Nasza grupa, w trakcie spotkania, zebrała 670 zł, które również wpłacimy na konto. Dziękujemy wam, dobrze, że jesteście, dobrze, że działacie i skutecznie pomagacie. Na pewno macie wsparcie u NAJWYŻSZEGO, ON czuwa nad ANIOŁAMI i niech tak pozostanie. A słuchacze MUTW dziękują swojemu Aniołowi – pani Kamili Pszennej prezes Stowarzyszenia Centrum Inicjatyw Edukacyjno – Społecznych, która wzięła nas pod swoje opiekuńcze skrzydła.
Maria Prymakowska – Paluch




