Zaintrygowani nietuzinkowym tytułem wykładu nie za bardzo umieliśmy powiązać OSŁA z LITERATURĄ. Do czasu. Kiedy padły pierwsze słowa z ust wykładowczyni ,nagle błysk i … wszystko jasne.
Okazuje się, że osioł od zamierzchłych czasów jest obecny w literaturze . Przyklejano doń różną symbolikę – niezguły, durnia, barana, jełopa, upartego lenia, nieroba, jurnego i niestety zdradliwego zwierzęcia, zwierzęcia trudnego do ujarzmienia. Osioł był bohaterem biblijnych tekstów , gdzie można odnaleźć do niego aż 130 odniesień . Przypomnijmy – na osłach jeździły znamienite osoby, o których wspomina biblia, a jedną z ważniejszych był Chrystus, który, jak wiemy, wjechał do Jerozolimy właśnie na osiołku.
Ale alternatywy nie było. To osioł, przez wieki, był jedynym jucznym zwierzęciem. Dopiero król Dawid – właściciel , hodowca i wielbiciel koni, zapoczątkował zmiany. Łaskawszym okiem zaczęto nawet patrzeć na osła , choć nadal był synonimem głupoty i lenistwa. W użyciu były znane i nam obraźliwe powiedzenia – ty ośle dardanelski, głupi jak osioł, osioł do kwadratu, uparty jak osioł, siadaj w oślej ławce … Donoszą o tym liczne przysłowia , baśnie, wiersze dla dzieci i filmy dla najmłodszych .
Na szczęście tu osioł, coraz częściej, jawi się jako zwierzę mądre, ze wszech miar ostrożne, żartobliwe, spokojne, czasem złośliwe, ale i pokorne – jest przecież obok baranków bohaterem szopek betlejemskich.
A to, że przypisuje się mu także brzydotę, obżarstwo, nieprzystępność, kąśliwość, smutek i ryczący głos … to zwykła ludzka uszczypliwość. Popatrzcie państwo – jeden mały osioł, a tyle o nim skrajnie różnych opinii. Ponieważ był jucznym zwierzęciem , możemy mieć nadzieję , że i te opinie udźwignie z wrodzoną sobie godnością.
Dziękujemy Pani Rektor za ciekawy wykład , dziękujemy za prezentację własnych wierszy ,a także za opiekę naukową nad naszym uniwersytetem. Jesteśmy pewni, że bez wykładowców z prowadzonej przez Panią Akademii nasze życie duchowe byłoby znacznie uboższe
Maria Prymakowska – Paluch