CIĘCIE I PIELĘGNACJA WINOROŚLI I DRZEW I KRZEWÓW OWOCOWYCH – WYKŁAD POPROWADZIŁ dr hab. inż. IRENEUSZ OCHMIAN z KATEDRY OGRODNICTWA ZACHODNIOPOMORSKIEGO UNIWERSYTETU TECHNOLOGICZNEGO w SZCZECINIE.

Pielęgnacja drzew i krzewów owocowych to prawdziwa sztuka. Jak fachowo o nie dbać, aby odwdzięczyły się dorodnymi plonami? Wiedzę, w tabletce, na ten temat, 6 marca 2018 roku, przekazał nam, w trakcie wykładu, dr I. OCHMIAN – prawdziwy znawca, pasjonat i praktyk w jednym.
Dlaczego tniemy?
Jest kilka ważnych powodów wymuszających cięcia. Poprzez cięcie – ODMŁADZAMY, ODNAWIAMY, PRZEŚWIETLAMY drzewa i krzewy, a wszystkie te zabiegi spełniają ważne cele – dadzą obfitość owoców, pożądane nowe przyrosty, zapobiegną chorobom grzybowym.
Z cięciem drzew czekamy do początku lutego. PAMIĘTAJMY! Lepiej pociąć mniej fachowo ( czasem i tak się zdarza), niż nie ciąć wcale! WAŻNE! Tniemy – patrząc na OCZKO ZEWNĘTRZNE!

Cięcia odmładzające na starszych drzewach wykonujemy w połowie marca, ale nie tnie się ich radykalnie w jednym roku ze względu na tzw. wilki. To, że trzeba odmłodzić i prześwietlić korony drzew poprzez zmniejszenie liczby gałęzi nie podlega dyskusji.
Wiemy już, że przez cięcie zapewnimy roślinie przewiewność, dostęp światła i ograniczymy ilość chorób rozpowszechnionych w większości ogrodów. Mamy okazję uregulować także koronę i jej rozmiary. Nie zapomnijmy o naginaniu pędów tak, aby chciały, przy naszej pomocy, rosnąć w poziomie – sprawdzoną metodą jest zastosowanie szpili wbitej w podłoże lub użycie zwykłych klamerek. Sznurek przytrzymujący pęd, owinięty wokół pnia, zrobi więcej szkody niż pożytku!

Stale, poprzez cięcie, trzeba odnawiać pędy. Gdy gałązki w koronie będą miały 3 lata, wycina się je blisko przewodnika. – Trzeba zastawić tylko pędy rocznie i dwuletnie – instruuje wykładowca. Nie zapominajmy o posmarowaniu obciętego fragmentu maścią ogrodniczą!
Bielenie pni rozpoczynamy z końcem grudnia. Zapobiegniemy tym samym powstaniu uszkodzeń mrozowych kory, ran zgorzelinowych i pęknięć pni. Jabłonie, grusze, czereśnie i wiśnie można ciąć w okresie kwitnienia, czyli w kwietniu i w maju. – Brzmi jak herezja, ale to sprawdzony zabieg – mówi dr I. Ochmian.

W bezmroźne dni, już pod koniec stycznia, można rozpocząć cięcie krzewów owocowych – dotyczy to szczególnie krzewów agrestu, porzeczki czerwonej, jagody kamczackiej i rokitnika. Krzewy wymagają corocznego cięcia – zapewniamy wówczas luźną, przewiewną strukturę umożliwiającą dostęp światła i powietrza.
Każdego roku obcinamy WSZYSTKIE obumarłe, chore i stare pędy tak, aby ostatecznie pozostało ich kilka – najsilniejszych i zdrowych. Na każdym z nich pozostawiamy tylko po 3 – 4 pędy boczne. – Przy cięciu nie kierujmy się sentymentami, górę powinna wziąć wiedza i zdrowy ogląd – podkreśla wykładowca.

Porzeczkę czarną tnijmy nie za nisko ziemi. Borówce amerykańskiej zostawmy kilkucentymetrowy czop. Malina wymaga cięcia przy samej ziemi. Spalmy jej usunięte stare pędy ze względu na dużą ilość chorób.
Borówka, już przy sadzeniu, wymaga kwaśnego podłoża – wskazane jest później, przynajmniej 2 razy do roku, rozsypać wokół krzewu paczuszką kwasku cytrynowego.

Najniewdzięczniejszym z krzewów (do pielęgnacji) jest winorośl. Jej przyrost roczny może osiągać długość do 20 metrów. Wymaga radykalnego cięcia. Przeprowadzamy je późną jesienią lub na przedwiośniu. Skupmy się na wyrastającym z ziemi pniu – ma sporo starych ramion (gałęzie z popękaną korą) i wiele tegorocznych przyrostów tzw. łóz z gładką korą, które latem miały liście.
– Wybierzmy od 2 do 4 grubych łóz, które wyrastają możliwie nisko i jak najbliżej pnia, przytnijmy je na 5-8 oczek i… zawiążmy czerwone wstążeczki, aby w trakcie dalszych porządków pomyłkowo ich nie wyciąć – podpowiada proste rozwiązanie nasz wykładowca.
Bezpośrednio przed kwitnieniem trzeba uszczykiwać wierzchołki latorośli( około 30 cm) – hamuje to na kilka dni intensywny wzrost rośliny i powoduje lepsze odżywianie kwiatostanów. Uszczykiwać trzeba również nadmiar liści przy gronach. Dopływ słońca zapewni im pożądaną słodycz.

Wśród naszych słuchaczy jest wielu działkowiczów. Chłonęli wiedzę, sporządzali notatki, zadawali pytania, aby rozwiać swoje wątpliwości. Dyskusjom nie było końca. Wiedza trafiła na podany grunt. Dziękujemy!

Maria Prymakowska – Paluch