Dr EWA RUTKOWSKA do współprowadzenia wykładu zaprosiła panią ANNĘ K0SMAN ze Stowarzyszenia METRUM w Szczecinie i RAZEM, a nie OSOBNO przekazały sporo mądrości na temat życia, w którym aż roi się od bliskich ludzi umownie nazwanych KTOSIAMI oraz rzeczy umownie nazywanych COSIAMI.

KTOŚ to taka osoba/osoby, które oprócz oczywiście nas samych, najważniejszych dla siebie, są dla nas wyjątkowo bliskie i cenne. Najlepiej jest wówczas – mówi dr EWA – kiedy wokół nas wianuszek KTOSIÓW tworzy około 10 osób , wtedy mamy moc, wzrasta nasza pewność siebie, zaspakajamy potrzebę kontaktów, więzi rodzinnych i społecznych. Wniosek? Zdecydowanie RAZEM!

COSIE – to rzeczy, które są obok nas, często na wyciągnięcie ręki, które też nas wzmacniają, bez których nasze życie byłby puste, nudniejsze i smutniejsze, może nawet i bezsensowne. Są to rzeczy wprowadzające w błogostan. Może to być książka, mogą być krzyżówki, Internet, telewizja … ale nie dajmy się zawładnąć czasowo COSIOM. Zdrowy rozsądek i umiar przede wszystkim.

Przy COSIACH nie wolno zapominać o organizacji pracy i o planowaniu. Pamiętaj, że czas na własne przyjemności nie jest nagrodą – jest relaksem, przyjemnością, chwilą na odprężenie i ładowanie baterii.

Odpoczęłaś ? To teraz rozglądnij się i zauważ, że w pobliżu już czekają na ciebie KTOSIE, o kontaktach z którymi decydujemy sami kierując się nami naszymi potrzebami, naszym doświadczeniem, wiekiem, wiedzą, czasem korzyściami, czasem chwilowym kaprysem, albo też mocną chęcią bycia RAZEM.

Bądźmy wtedy sobą, nie dajmy się zaszufladkować, wyjdźmy zza firanki. Dobrym przykładem takiego wyjścia była dla nas druga z pań wykładowczyń – ANNA KOSMAN, która kłopoty z otwartością miała od wczesnego dzieciństwa i wyjście z tego byłodla Niej nie lada wyzwaniem.

Co Jej pomogło? Bezapelacyjnie pomogło bycie RAZEM w dużej grupie, znaleziona pasja, wspólne zainteresowania. Przestała być ,,przegraną”.

Kochani słuchacze MYŚLIBORSKIEGO UTW, my już odnaleźliśmy swoich KTOSIÓW i COSIÓW, już wiemy, że bycie w dużej grupie czyli bycie RAZEM – pomaga, ratuje od smutku, odmładza, dodaje wigoru i nowych chęci do życia. OSOBNY byt to cierpienie i smutek. Zapraszamy do naszego grona ,a wykładowczyniom dziękujemy za cenne podpowiedzi.

Maria Prymakowska Paluch

Foto. Thomas Ellis