Na tym świecie żyją miliony wielbicieli kawy. Wśród nich są smakosze, którzy się delektują napojem 2-3 razy dziennie, nałogowcy, którzy twierdzą, że bez kawy nie ma życia, ale są i tacy co to od czasu do czasu, okazjonalnie degustują ,,małą czarną”.

Każdy z nich twierdzi, że kawa stawia ich do pionu, że dostarcza energii, że pobudza, poprawia pracę mózgu. Wszyscy mają rację, gdyby było inaczej nie wypijano by 500 miliardów filiżanek tego szlachetnego napoju, oczywiście przez rok, na całym świecie.

Do tej pory nikt ze słuchaczy Myśliborskiego UTW nie miał pojęcia, czy kawę należy traktować jako sprzymierzeńca, czy wroga. Dopiero wykładowca lekarz STANISŁAW SURMA – podpierający się wynikami szerokich badań naukowych, trwających ponad 12 lat, przeprowadzanych głównie w Ameryce, na ogromnych grupach liczących nawet do ponad 2, 4 mln osób ( jak w przypadku badań dotyczących kawy a udarów mózgu), otworzył nam oczy na ten dość skomplikowany, szeroki i niełatwy temat.

Grupa naukowców, również polskich, wśród których był i nasz wykładowca skupiła się nad żmudnymi i dociekliwymi badaniami dotyczącymi tak konkretnych zagadnień zdrowotnych jak :kawa a śmiertelność, nadciśnienie tętnicze, zaburzenia lipidowe, zaburzenia rytmu serca, przewlekła choroba nerek, cukrzyca typu 2, kwas moczowy, funkcje poznawcze, udar mózgu, wnikliwie badano również wpływ kawy na organizm kobiety w ciąży i zdrowie potomstwa.

Regularne spożywanie 2-3 filiżanek kawy dziennie ma dobroczynny wpływ na wszystkie funkcje życiowe. Kto był na wykładzie ten przyjął z ulgą wiadomość, że kawa nie wpływa ujemnie na zaburzenia rytmu serca, nie rozregulowuje ciśnienia tętniczego, zmniejsza ryzyko demencji, udaru mózgu i ryzyko śmierci. Badania wykazały, że kawa wykazuje nawet działania przeciwzapalne i przeciwnowotworowe szczególnie u osób z chorą wątrobą. Zapewniają to minerały i bogactwo innych składników aktywnych biologicznie, których jest najwięcej w kawie czarnej ,,tradycyjnej” (spożywanej regularnie), ale bez dodatków cukru, słodzików i zabielaczy. Kawa rozpuszczalna plasuje się na drugim miejscu, kawa bezkofeinowa na miejscu trzecim. Kawa jest istotnym elementem naszej diety, pije ją regularnie 66% Polaków i każdy ma swój ulubiony gatunek, ale najlepsze notowania mają arabika i robusta.

Aromat i właściwości kawy zależą od miejsca upraw, obróbki – sposobu suszenia i palenia, przechowywania i końcowego parzenia. Cieszymy się, że mogliśmy wyrobić sobie własne zdanie na temat kawy w oparciu o wyczerpujący i pięknie przeprowadzony wykład.

Już wiemy jak zakończyć dyskusję na temat kawy pod hasłemPIĆ, CZY NIE PIĆ OTO JEST PYTANIE – pić , oczywiście i najlepiej w doborowym towarzystwie, bo wtedy lepiej smakuje !

Maria Prymakowska – Paluch