ODMIENNOŚĆ MEDYCYNY GERIATRYCZNEJ to temat wykładu przeprowadzonego w dniu 19. XII. 2019 przez lekarza geriatrę dr JAROSŁAWA MACIOCHĘ ze Szpitala św. Matki Teresy z Kalkuty w Dębnie. Wykład sponsorowała FUNDACJA ,, ROZWÓJ i EDUKACJA”.
Jest to już nasze drugie spotkanie z panem doktorem i nic w tym dziwnego zważywszy na realia, że, małymi kroczkami , ale jednak, wkraczamy w coraz dojrzalszy wiek. Z kronikarskiego obowiązku odnotować należy dość istotny fakt, iż wczesna starość, z licznymi przypadłościami, zaczyna się, NIESTETY, po 60 – tce.
Szkoda, że nie idzie to w parze z ilością specjalistów znających się na chorobach tego wieku. Starszych osób w Polsce jest już około 8,5 mln, a geriatrów jak na lekarstwo. Liczba około 350 lekarzy , z których około 200 pracuje zgodnie ze specjalizacją – to prawdziwy krzyk rozpaczy, a w dodatku do dyspozycji mamy jedynie 2,5 łóżka geriatrycznego na 100 tys. mieszkańców.
Co wyróżnia geriatrię spośród innych gałęzi medycyny? Przede wszystkim jej holistyczne podejście do wszelkich aspektów zdrowotnych osób starszych. Tak jakoś się na tym świecie dziwnie składa, że ludzi po 60 – tce zaczynają dotykać schorzenia, często przewlekłe, bardzo często przenikające się wzajemnie, zdecydowanie pogarszające jakość życia. Niby nie stanowią bezpośredniego zagrożenia. Można z tym żyć, ale – jak mówi przysłowie – na pochyłe drzewo … i efekt domina murowany. Osteoporoza (uwaga na coraz częstsze upadki), cukrzyca, otępienie, depresja, demencja, nietrzymanie moczu, zespół słabości, zanik masy mięśniowej, utrata sił i chęci, stopniowe zmniejszanie wrażliwości … WYSTARCZY?
I tu właśnie wkracza geriatra, który potrafi nad wszystkim zapanować.
Zdecydowanie przypomina o piramidzie żywieniowej ( do stosowania w każdym dniu), wypomina, i słusznie, kaskadę lekowo – suplementową, ale codzienna dawka witaminy D3 – co mocno podkreślał dr Jarosław Maciocha jest koniecznością. Geriatra mobilizuje do codziennego ruchu, do codziennych ćwiczeń umysłowych, spotkań w gronie ludzi życzliwych. Zaleca konkretne badania. Aplikuje konkretne leki, które wzajemnie się nie wykluczają i nie szkodzą w efekcie pacjentowi … Przed starością nie ma ucieczki Pytanie, czy każdy jej doczeka pozostaje bez odpowiedzi.
Jeżeli nie z autopsji, to z literatury, czy z obserwacji wiemy, że wszystkie zespoły tzn. zespół słabości, kruchości wątłości i wyniszczenie starcze będzie stopniowo wkraczało w nasze życie, ale, żywimy nadzieję, że dzięki wszechstronnej aktywności na uniwersyteckich zajęciach i świadomości jaką zdobywamy na wykładach może to przechodzić w miarę łagodnie. Bardzo ważne, w tym wieku, jest WSPARCIE najbliższych! Zaopiekowanym DZIADKOM , zwyczajnie chce się żyć, a – zaakcentujmy to mocno – przedłużenie życia w zdrowiu to nie tylko MARZENIE, to przede wszystkim CEL do jakiego geriatria i MY systematycznie dążymy !
Powodzenia!
Maria Prymakowska-Paluch