15.IV.2013r. MATRYLINEARNE KINO KOBIET, CZYLI O KOBIECYCH FILMOWYCH DYNASTIACH wykład prowadziła dr Monika Talarczyk – Gubała z Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Szczecińskiego.
Chociaż żyjemy w świecie zdominowanym przez mężczyzn, kobiety, coraz częściej, zaczynają odnosić sukcesy w różnych dziedzinach, nawet w tak trudnej jaką jest reżyserowanie. Okazuje się, że kobiety reżyserki mają też wiele do zaoferowania i wiele potrafią. W swojej pracy kierują się przede wszystkim pasją, intuicją i talentem artystycznym. Mają przy tym ogromną siłę i dużo energii, w pracy pomocny jest im również despotyzm kaprala i wrażliwość poety. Takimi cechami dysponują kobiety – polskie reżyserki.
Imponują mężczyznom – docenia je sam Andrzej Wajda. Niektóre są nawet bardziej męskie niż mężczyźni, a klasycznym przykładem jest Agnieszka Holland – hojnie wyposażona przez naturę w zdecydowanie mocną, charyzmatyczną osobowość. To ona, między innymi, rozpoczęła dynastię polskich reżyserek.
Młodsza siostra Agnieszki Holland, Magdalena Łazarkiewicz – też z powodzeniem – para się reżyserowaniem, podobnie jak Kasia Adamik – córka Agnieszki oraz życiowa partnerka Kasi – Olga Chajdos. To mocna grupa. Łączy je głęboka więź oparta na siostrzeństwie – jedna z cech matrylinearyzmu. Matrylinearyzm to także dziedziczenie nazwiska, majątku, przywilejów po matce , prościej mówiąc po kądzieli.
Kolejną kiełkującą dynastią polskich reżyserek są Jadwiga Kędzierzawska – matka i Dorota Kędzierzawska – córka. Obie panie specjalizowały się w filmikach krótkometrażowych i serialach dla dzieci.
Te kobiety wywalczyły mnóstwo praw, zlikwidowały uprzedzenia i przetarły drogę następczyniom.
Tekst i foto mpp.